Nie mogłam pisać bo miałam ważne sprawy do załatwienia i trochę szyłam ^^
A propo szycia..przerobiłam( w końcu) ten granatowy surdut na żakiet z falbaną z tyłu.. To znaczy- wykorzystałam odcięty kawałek tylnego ogona jako ozdobę :D
Moja mama stwierdziła, że to dziwne.. i gdzie ja z tym wyjdę..Uspokoiłam ją, twierdząc, że tam gdzie mnie zrozumieją...czyli w wiekszych miastach ( albo przeniose się do innej epoki - ma ktoś wechikuł czasu xD ).
Na pewnoe założę to do Opery, którą odwiedzę w czerwcu... tam na pewno mnie zrozumieją xDD.
A teraz zdjęcia.
Jeszcze nie jest dokończony - chce znaleźć odpowiednie aplikacje.
Before :
After :)
Ostatnio mam mało czasu na pisanie.. please forgive me ^^ <3
Love <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz